Kto by pomyślał, że kawałek błyszczącego filofanu potrafi wywołać tyle emocji! 🤩
Na ostatnich warsztatach nasze dłonie plątały się szybciej niż myśli, a śmiechu było więcej niż brokatu w całym pudełku! 😂✨
Nowa metoda zaplatania? Oczywiście!
➡️ Trochę jak taniec – skręt tu, zawijas tam 💃
➡️ Trochę jak joga – cierpliwość i oddech obowiązkowe 🧘♀️
➡️ A trochę jak magia – z niczego powstaje cudo! 🪄🎁
Nie zabrakło też komentarzy z sali:
🗣️ „Mój filofan wygląda jak fryzura po burzy!”
🗣️ „Chyba wynalazłam nowy gatunek pajęczyny dekoracyjnej!” 🕸️😂
Efekt końcowy? 🌟
Przepiękne, kolorowe sploty, które błyszczą jak uśmiechy uczestniczek! 😍🎀






