Na ostatnich zajęciach nasza pracownia zamieniła się w sekretną bazę operacyjną, gdzie powstała nowa ekipa superagentów… z papieru! 😎✂️ Nasze pingwiny wyglądają, jakby były gotowe na kolejną wielką misję – albo przynajmniej na sesję zdjęciową. 📸
Mamy tu Kapitana, który z powagą dowodzi całym stadem, Kowalskiego, który analizuje sytuację (czy papier-mâché to na pewno najlepszy kamuflaż?), Rico, który wygląda, jakby już połknął pędzel, oraz Szeregowego, który po prostu jest uroczy i czeka na swoją wielką chwilę. 🥰
Kto wie, może następnym razem stworzymy Króla Juliana? Albo Morta, żeby miał kogo ściskać? 👑🦁
Jak myślicie – który z naszych papierowych agentów poradziłby sobie najlepiej na misji? 🚀