Pamiętajcie naszego bibliotecznego smoka Czytosława? Już myśleliśmy, że zaginął i chcieliśmy zorganizować wyprawę poszukiwawczą.
Dzieci były już gotowe. Najpierw przypomnieliśmy wszystkim historie naszego smoka, a potem okazało się, że wcale nie zaginął!
Przysłał nam list w którym opowiedział po krótce o swoich przygodach i o tym, że poznał piękną smoczycę Czytolubę, która dziś jest jego żoną.
Na koniec poprosił nas, żebyśmy zaopiekowali się smoczym jajem, bo on i jego żona wyruszają na bardzo tajną misję.
Przygotowaliśmy zatem wspaniałe korony, bo tylko prawdziwe królewny i rycerze mogą wykluć smocze jajo.
I rozpoczęliśmy smoczy taniec.
Okazało się, że Czytosław będzie tatą nie jednego, ale dwóch smoczków Czytosi i Czytolata!
Nam pozostało opiekować się małymi smokami i czytać im dużo książek, żeby mogły rosnąć i nabierać ich czaru.
Będziemy również wysyłać listy do Czytosława i Czytoluby zostawiając je pod doniczką z motylem, w której rośnie roślina wytwarzająca magiczny pyłek puf, który pomaga dostarczać bezpiecznie korespondencje w dalekie kraje.
Jeśli chcecie zobaczyć nasze smoki zapraszamy do biblioteki w Borku Strzelińskim